Bogusław Mazur Bogusław Mazur
418
BLOG

TVP w kanale

Bogusław Mazur Bogusław Mazur Technologie Obserwuj notkę 2

Pan prezydent uchronił Krajową Radę Radiofonii i Telewizji przed rozwiązaniem. Dało to powód do rozważań, która partia wykorzystywała, wykorzystuje lub chce wykorzystywać TVP jako swoją tubę propagandową. Jakoś mniej ochoczo się mówi o tym, że pogrążona w politycznych układankach i finansowych problemach TVP nie umie wykorzystywać szans, które daje jej cyfryzacja. Ale ja nie martwię się o TVP, bo mnie ona ani ziębi, ani grzeje. Mnie interesuje sprawa cyfryzacji, bo wpłynie ona na standard życia każdego, kto żyje w naszym szczęśliwym kraju.

 Pan Zygmunt Solorz – Żak, właściciel Polsatu, kupił właśnie sieć Plus. I już wiadomo, że zaoferuje tak szybki Internet, że będziemy mogli oglądać telewizję w cyfrowej technologii HD w telefonach komórkowych. Pojawia się jednak problem – w lipcu 2013 roku ma zostać wyłączone nadawanie analogowe. Aby wszyscy Polacy mieli szansę cieszyć się odbiorem programów w technologii HD, cyfryzację powinno się wprowadzać poprzez łączenie nadawania naziemnego i satelitarnego, gdyż sygnał naziemny nie wszędzie dociera. Media publiczne w innych krajach tak właśnie wdrażają cyfryzację. Ale nie u nas. TVP koncentruje się bowiem wyłączanie na cyfryzacji naziemnej, która jest droższa a w dodatku nie obejmie 20 – 30 proc. powierzchni kraju. I nie wiadomo dlaczego TVP interesuje wyłącznie cyfryzacja naziemna, skoro już teraz płaci ciężkie pieniądze za możliwość nadawania z satelity.
 
Tymczasem połączenie nadawania naziemnego z satelitarnym pozwoliłoby nie tylko uniknąć zjawiska wykluczenia cyfrowego znacznej części Polaków, ale też umożliwiłoby TVP podreperować jej dziurawy budżet. Wystarczyłoby, aby ona wdrożyła taki model dostępu do kanałów nadawanych z satelity, jaki zastosowali Brytyjczycy w ich platformie satelitarnej Freesat. Wyspiarze mogą za jednorazową opłatą kupować specjalne karty, które umożliwiają odbiór podstawowych programów bez konieczności zakupu dekodera. Telewidzom takie rozwiązanie pozwala na wybór między technologią naziemną a satelitarną. A TVP przysporzyłoby milionowych zysków ze sprzedaży kart.
 
Sprawa satelitarnej emisji ma też drugi, może ważniejszy aspekt, bo cyfryzacja może zapewnić wszystkim dostęp do szerokopasmowego Internetu. A tej sprawie jesteśmy na szarym końcu Europy. Według danych Komisji Europejskiej, w 2007 r. jedynie 43 proc. polskich obszarów wiejskich było w zasięgu usług szerokopasmowych, podczas gdy w Czechach wskaźnik ten sięgał 75 proc., a w Danii nawet stu procent. Bez cyfryzacji satelitarnej, która zasięgiem obejmuje cały kraj, znaczna część obywateli nadal będzie cyfrowo wykluczona. Czyli że udział w cywilizacyjnym wyścigu będziemy mieli z głowy.
 
Możemy też mieć z głowy TVP. Jeśli nie wykorzysta ona możliwości nadawania satelitarnego – za którą to możliwość, powtarzam, już płaci – to zostanie w tyle za konkurencją, będzie tracić widzów i wpływy z reklam. Wtedy ustaną dyskusje o jej upartyjnianiu, bo komu będzie się chciało bić o marginalne, niszowe medium.

Poglądy idące w poprzek politycznych podziałów, unikanie zamykania się w bańkach dezinformacyjnych, chętniej konkretne sprawy niż partyjne spekulacje. Dziennikarz, publicysta, bloger, z wykształcenia historyk.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie